WELLNESS - Zdrowie, Profilaktyka, Medycyna Niekonwencjonalna - FORUM
Forum poświęcone dbaniu o zdrowie, alternatywnym sposobom leczenia, oraz szeroko rozumianej profilaktyce.
» FAQ
» Szukaj
» Użytkownicy
» Grupy
» Galerie
» Rejestracja
» Profil
» Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
» Zaloguj
Forum WELLNESS - Zdrowie, Profilaktyka, Medycyna Niekonwencjonalna - FORUM Strona Główna
->
O wszystkim i o niczym
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
ZANIM ZACZNIESZ
----------------
Zasady Korzystania
Przywitaj się
Sprawy Techniczne
ZDROWIE I URODA
----------------
Choroby i schorzenia
Fitness
Dieta
Porady Domowe
Porady medyczne
Nowinki medyczne
Psychologia.
Skóra, włosy, paznokcie.
Prawa i przywileje pacjenta.
HYDEPARK
----------------
Daj się poznać
Humor
Rozrywka
O wszystkim i o niczym
Kącik dla naszych pociech
Kącik Twórczości
Giełda
----------------
Ogłoszenia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
outlaws13
Wysłany: Pon 10:25, 07 Mar 2011
Temat postu:
Dokładnie.
Do dziś dzięki tej błędnej decyzji w dwóch szpitalach miałem 4 operacje tego kolana. Usunięte ścięgna i wiązadła, ścięgno odpowiedzialne za prostowanie nogi sprawne w 30%-kiedyś się zerwie. Stabilizator na stałe. A wszystko to przez stratę dwóch tygodni i dopuszczenie do powstania ropy w kolanie i wytworzeniu się procesu gnilnego tkanek. Oczywiście tego można było uniknąć.
!!! WYSTARCZYŁO SŁUCHAĆ. !!!
Sylwii
Wysłany: Pon 10:19, 07 Mar 2011
Temat postu:
Coś wiem na ten temat. Ja byłam po operacji kolana. Skierowano mnie do sanatorium na rehabilitacje. Tam na miejscu żeby nie to, że sama chodziłam popołudniami i się podpinałam to ćwiczeń raptem byłoby 30 minut na dobę.
Ale do sedna sprawy. Po operacji w karcie wypisowej miałam przykaz spania w łusce gipsowej żeby przykurcz w kolanie nie wrócił. Niestety pani doktor z sanatorium kazała mi ją odstawić ponieważ jak to stwierdziła nogą się zastanie i nie będę jej zginać. Kłóciłam się, że skoro kazali mi tak spać to tak będę robić i nie mają nic do gadania. Co się stało? Pani doktor na moich oczach połamała mi łuskę żebym tylko w niej nie spała! ;/ Powrócił przykurcz, noga i tak przestała się zginać w kolanie. Czyli problem na nowo powrócił. Kiedy przyjechałam do szpitala i lekarze zobaczyli w jakim sanie jest noga zaczęli obwiniać mnie! Nie słuchali moich wyjaśnień jak to się stało. Wg nich to ja nie chciałam spać w łusce bo niewygodnie itd. itp. Było mi cholernie przykro bo jak mogłabym sama zaniedbać nogę skoro dostałam szanse ponownego zginania nogi dzięki czemu moje życie stało się łatwiejsze? Pani doktor z sanatorium skazała mnie na kolejna operację prostowania nogi na siłę aparatem Ilizarowa. Tak wygląda moja historia. Jak widać gdyby chcieli nas słuchać może nasze życie teraz wyglądałoby inaczej. My musimy teraz nauczyć się żyć z tymi konsekwencjami na co dzień.
outlaws13
Wysłany: Pon 8:50, 07 Mar 2011
Temat postu: Wystarczyło Słuchać !!!
Witam.
Postaram się Wam dziś przybliżyć ignorancje lekarzy, którzy na stałe przyrośli do swojego stołka, którzy nie słuchają tego co się do nich mówi tylko działają szablonowo, rutynowo a potem wychodzą cuda wianki i Pan lekarz robi dobrą minę do złej gry oczywiście winę za zaistniałą sytuację zwalają na nas.
Temat dotyczy problemu mojego kolana. Jest 2008 rok, wielki piątek (może 2009-nie chce mi się zaglądać do dokumentów). Wyszedłem sobie z psem na spacer, piękna biała bokserka-nie albinos. Wracaliśmy już do domu i na klatce uderzyłem kolanem w metalową poręcz od schodów. Nie było żadnej rany, żadnego śladu, nie bolało nawet. Poczułem tylko jakby mi prąd przeleciał po nodze. Wieczorem zauważyłem że zaczyna mi puchnąć mi kolano i dostałem wysokiej gorączki wraz z dreszczami całego ciała. Coś nie halo pomyślałem. W takim stanie spędziłem święta w domu, nie wychodząc nigdzie. Chodzenie sprawiało mi już problem i opuchlizna była dosyć spora. We wtorek po świętach od razu trafiłem do lekarza rodzinnego. Miałem już diagnozę choroby Stilla i dostałem skierowanie do szpitala na oddział reumatologii. Nie podobało mi się to od razu. Na oddziale Pani ordynator w wywiadzie ze mną dostała jasno przekazaną informacje że było uderzenie w kolano. ( Panią tą opisałem delikatnie w dziale z ostrzeżeniami , kogo unikać). Oczywiście specjalista tej klasy miał swoją wersję i cel. Dostałem jakieś antybiotyki , zastrzyki, jak to bywa w szpitalu standardowo wenflon i kroplówki. Leczenie takie trwało około tygodnia oczywiście bez rezultatów pozytywnych dla mnie. Nagle Panią olśniło i stwierdziła, że jest to Róża - choroba ZAKAŹNA skóry. Debile wywieźli mnie do innego miasta, do innego szpitala na oddział zakaźny. Pomimo moich usilnych prób wpłynięcia na taką decyzję nic nie wskórałem.
Na zakażanym oczywiście też tłumaczę że chcę ortopedę bo to po uderzeniu itp. Ale nikt nie słuch. Mają napisane Róża i będą stosować odpowiednie leczenie. Mija następne 7 dni na niczym, inne kroplówki, zastrzyki , tabletki a efekt ten sam. Kolana zrobiło się czarne i potwornie bolało. Nie mogłem chodzić i ruszać już całą nogą przez ból. Pomagały okłady z letniej wody i kwasu bornego ale na chwile. Pamiętam że wyłem z bólu. Gorączka utrzymywała się cały czas. Po tygodniu w końcu wywalczyłem ortopedę. Zawieźli mnie wózkiem do poradni ortopedycznej. Pan ortopeda (młody, może dlatego myślący jeszcze) obejrzał, zrobił punkcję i zapytał od kiedy to jest i co ja robię na zakaźnym. Opowiedziałem mu moją wersję i TRIUMF-zostaje na ortopedii, zaczynamy wszystko od początku. Ortopeda podjął decyzję że trzeba mi jak najszybciej nawiercić kolano w trzech miejscach żeby oczyścić je z ropy jaka się wytworzyła dzięki debilnym decyzjom poprzednich tak zwanych Lekarzy. Opis tego zabiegu sobie darujemy teraz, może innym razem bo też nie obyło się bez emocji. Napisałem ten post żeby pokazać jak nas traktują lekarze, oczywiście nie wszyscy ale jestem pewien że mój przepadek nie jest pojedynczy. A mama z tatą powtarzali żeby słuchać innych.
Pozdrawiam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
subMildev
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin